
Kobieta kobiecie wrogiem – moja obserwacja
Zauważyliście to kiedyś? Moim zdaniem to okropne, ale prawdziwe. Oczywiście nie można wszystkich wrzucić do jednego worka, ale generalizując trochę takie odnosi się wrażenie. Ciężko określić z czego to może wynikać, aczkolwiek wiem, że świadomość tego nieco wzrasta i należy to zmieniać.
Fakt, że kobieta kobiecie wrogiem najbardziej poraził mnie kiedy byłam w ciąży. To wyjątkowy czas. Ciało się zmienia w tempie ekspresowym, a do tego hormony urządzają sobie imprezę życia. Jak dodamy jeszcze „uprzejmość” z zewnątrz to wcale mnie nie dziwi, że niektóre kobiety zamiast cieszyć się z dzidziusia popadają w depresję, albo chociaż z byle powodu maja zły humor.
Brak uprzejmości
W ciąży nie urosłam jakoś szczególnie dużo i z grubsza mówiono mi, że ładnie wyglądam. Tym sobie tłumaczyłam brak uprzejmości. Przez całą ciążę zdarzyło się, że raz przepuszczono mnie w kolejce i 2 razy zapytano czy pomóc. Oczywiście ze strony panów. Kobiety raczej udawały, że nie widzą lub obdarowywały mnie krzywym spojrzeniem. Czy da się to podsumować inaczej niż kobieta kobiecie wrogiem?

Miłe słówka
Nawiązując do faktu, że nie przytyłam dużo w ciąży często słyszałam „ale ładnie wyglądasz”, po czym jakaś kolejna kobieta dodawała „bo to pierwsza ciąża, zobaczysz jak będzie przy kolejnej. No i to chłopiec to urody nie zabiera”. Serio??? Czy nie można mieć dobrych genów, albo na tyle przygotować ciało do kolejnej ciąży, żeby się „nie rozjeść”. Już odchodząc od wątku ciąży. W innych sytuacjach tez to kobiety były tymi, które chciały hm… dobić. Jak wybierałam się na studia to ciągle słyszałam, że tam jest drogo, brzydko, źle i będę żałować, że nie zostałam w Suwałkach, albo nie poszłam co najwyżej do Białegostoku.
Zmiana myślenia
Odnoszę wrażenie, że coraz więcej kobiet zaczyna być świadomych tej naszej „wrodzonej” goryczki i stara się coś z tym zrobić. Przede wszystkim zmiana myślenia stanowi ogromny krok by kobieta kobiecie była siła i wsparciem!
Nie mogę powiedzieć, że wszystkie baby są takie same – okrutne złe i podłe. Co to to nie! Otaczam się wieloma wspaniałymi kobietami, które potrafią w odpowiedni sposób wyrażać to co myślą oraz być pomocą i motorem napędowym. Oby takich było jak najwięcej na naszej drodze. Myślę, że mentalność polaków ogólnie przechodzi na wyższy poziom. Chodzi mi o kulturę, takt, poczucie własnej wartości i estetyki. Dążmy by żyło nam się lepiej 😀
W zakładce O Rudej Chacie wspominałam, że pozwolę sobie czasami wtrącić coś spoza tematu wnętrz. Jest to mój pierwszy tego typu wpis na blogu, więc proszę o wyrozumiałość i komentarz czy chcecie częściej coś takiego czytać.


4 komentarze
Paweł
Ostatnio w poczekalni do ginekologa dwie puszyste panie zapytały moją żonę o termin porodu. Były przekonane, że jeszcze przynajmniej 2 miesiące. Jak dowiedziały się, że to już za tydzień to stwierdziły, że to normalne przy pierwszym dziecku, a czekamy na trzecie 🙂 także Marta bez obaw, niektóre kobiety tak mają 😉
Marta
Wiele kobiet tak ma 😉
specrimo
przy następnej będziesz bardziej uodporniona, a to już
życzę zdrowia i nie przejmuj się pierdołami
Janiszewska Marta
To na pewno! Ale wydaje mi się, że niezależnie od naszej odpornosci na pewne komantarze, po prostu nie powinno ich być.